Monthly Archives

styczeń 2015

Anal- listy do redakcji.

By | Śmietnik | 42 komentarze

A se wezmę napiszę 😉
Od czasu do czasu zajrzę sobie do Google Analytics. Najbardziej jara mnie dział ze słowami kluczowymi. Pal licho statystyki, bo nie o liczby mi chodzi, kiedy coś tu do Was skrobię. Ale to jak niektórzy trafiają na mojego bloga powala. Dziś przyjrzymy się Google Analowi od dupy strony hehehe 😀 Jako że niektórym czytelnikom przydałaby się pomoc, dziś pomogę 😉

co zrobić jak baba ma niewyparzony pysk

Drogi Czytelniku, podaję przepis. Bierzesz szklankę wody, wlewasz do czajnika, gotujesz. Bierzesz babę, wlewasz jej wrzątek w pysk. Gotowe. Dla wielbicieli naturalnych sposobów polecam spacer po łąkach i polanach, koniecznie w maju, przy pełni księżyca. Należy narwać dorodnych pokrzyw. Pokrzywy po rytualnym obmyciu w kranówce upychamy w pysk baby. Gotowe. Można z połykiem, ale jeśli baba jest zbuntowana- zapewne po wyparzeniu wypluje. Pozdrawiam serdecznie- Twoje Bravo Twoja Pudernica.
żródło-  Kwejk.pl zawody w jedzeniu pokrzyw

galerianki.com

Drogi Czytelniku! Redakcja nie miała pojęcia o takowej stronie, ale przejrzała internety, by móc Ci pomóc. Strona rzeczywiście istnieje. Jakim cudem wlazłeś tu, tego najstarsi Romowie nie wiedzą. Jako solidna firma postaramy Ci się pomóc. Rada jest prosta. Albo jesteś prawdziwym mężczyzną i jesteś w stanie posiadać kobietę, albo… w sumie pipa jesteś nie facet skoro wyszukujesz galerianki w sieci. Radzimy przejść się do galerii. Najlepiej handlowej, bo na galerię sztuk, Twój umysł jest zbyt płytki. Ślemy gorące buziaczki- Pudernica spółka z. o. o.

kurwy z jel gury filmy

Kochany Czytelniku! Nie polecam zakupu słownika, bo to chamsko wytykać komuś błędy, rozważ jednak zakup książki do języka polskiego na poziomie podstawowym dla klas 1-3. Wraz z całą redakcją, po burzliwych naradach, doszliśmy do wniosku, że chodzi Ci o panie lekkich obyczajów z Jeleniej Góry. Niestety redakcja nigdy nie była w tym urokliwym miejscu, jednak gdybyś był w potrzebie podajemy namiary na tirówki https://www.gdziestoja.pl/miasto/1/36/jelenia-gora/. Film możesz nagrać we własnym zakresie. Ślemy sto serc i tulamy- Pudernica i redakcja.

nasrać na środku i żmiję wpuścić

Najdroższy Czytelniku! Twoja inwencja twórcza nie zna granic! Gratulujemy kreatywności i otwartego umysłu. Tego typu happeningi zawsze nas cieszą. Pamiętaj jednak by kał nie był zbyt zimny, bo żmije lubią ciepłe miejsca, a chyba nie chciałbyś skrzywdzić zwierzątka podczas instalacji artystycznej? Mamy również nadzieję, że Twoje wydarzenie odbędzie się w jakiejś galerii lub innym dogodnym miejscu, bo mamy temperatury minusowe, a jak już wiesz żmije zimy nie lubią. Z niecierpliwością czekamy na bilety od Ciebie na tę imprezę. Trzymamy mocno kciuki za dużą widownię- Pudernica i okolica.

natalia siwiec to kurwa

Kochany Czytelniku! To, że ktoś ma od Ciebie więcej pieniążków i lepiej wygląda to nie znaczy, że możesz go obrażać. Jak podaje Wikipedia, Natalia Siwiec to polska modelka i celebrytka. Ma łeb na karku i z byle gówna potrafi kasę zrobić, dlatego nie powinieneś jej obrażać, a lepiej poprosić o radę jak bez wysiłku zarobić pierwszy milion. Pierwszy milion możesz ewentualnie ukraść. Najlepiej ZUSowi, albo innym szatanom. Pamiętaj- nigdy nie napadaj na staruszki, bo one potrafią laską przyfasolić. Ślemy moc całusków- Pudernica wraz z załogą.

ogolic na lyso kobiety

Czytelniku Najjaśniejszy! Czy planujesz golić kobiety tylko w swojej okolicy, czy całą populację? Jeśli masz plan działać na szeroką skalę- prawdopodobnie już wiesz jak to zrobić. Jeśli jednak chodzi Ci o kilka przypadków- służymy radą. Weź odżywki do włosów wybranych kobiet, napełnij je kremem do depilacji i już one same się załatwią. Jest to lepsza metoda niż golenie, ponieważ podczas golenia bździągwy mogą się wyrywać i wierzgać. Życzymy miłego dnia- Redakcja Bravo Pudernica Girl.

wez tabletki zolte i niebieskie firmy bajer

Drogi Czytelniku! Pojebał Ci się notes z wyszukiwarką. Mimo Twojego braku ładu umysłowego postaramy się pomóc. Żółte są na sraczkę, a niebieskie to albo viagra, albo środek powodujący kichanie. Jeśli niebieskie to viagra- to dobrze. Jeśli jednak masz zamiar jednocześnie brać coś po czym będziesz miał rozwolnienie i kichanie- życzymy by kibel był zawsze w pobliżu. A bajer? Bajer to Bajer Full! Majteczki będą w kropeczki, także bądź w okolicach muszli dla własnego dobra. Wyrazy szacunku- Pudernico Celebrytka oraz szanowna redakcja.
żródło-jeja

miód kurwa

Nasz Wspaniały Czytelniku! Miód kurwa jest w chuj zajebisty, wpierdalaj na zdrowie. Rób z niego maski do włosów i kurwa co tylko Jaśnie Pan życzy. Miód to kurwa wydzielina z dupy pszczoły, zdrowy i dobry na wszystko. Możesz sobie go dojebać także do herbaty, albo cycki nasmarować. W chuj zajebiste pozdro ziomek, z całym szacunkiem- Pudernica.

durna baba

Szanowny Czytelniku! Nie Ty pierwszy odkryłeś, że spora część populacji kobiet to durne samice. Kiedyś redakcja poruszała ten temat. W celu zapoznania się z wnioskami,  zapraszamy serdecznie do lektury- Baby są jakieś ǝuʍızp… Ślemy buziaczki w słodki nosek- redakcja z Redaktor Bezczelną Pudernicą.

panie stare dajo dupci zdjecia

Czytelniku Drogi jak Dolar! Jeśli stare panie dajo dupci to masz dwa wyjścia- brać, albo uciekać w zależności od preferencji. Niestety lub stety redakcja nie posiada zdjęć, bo nam się klisza naświetliła, jeśli jednak byłbyś tak miły- zrób je za nas i prześlij na redakcyjnego maila. Z poważaniem Niewyparzona Pudernica z rodziną, znajomymi i przyjaciółmi króliczka.
To tyle z listów do redakcji na dziś. Czekam na kolejne prośby o pomoc, chętnie pomogę każdemu zbłąkanemu wędrowcy i powiem jak żyć nawet byłemu premierowi. Mam nadzieję, że dzięki mnie Wasze życie stanie się lepsze, a Kazachstan będzie rósł w siłę i będzie się Wam żyło dostatniej.
Z poważaniem Niewyparzona Pudernica vel Celebrytka wraz z redakcją.

Zlakierujmy coś razem Bejbe!

By | Bjuti Pudi | 31 komentarzy

Jakiś czas temu przytaszczyłam trochę cudowności ze Spotkania Lubelskich Blogerek. Szczerze mówiąc najbardziej rzucił mi się w oczy zestaw lakierów od Eurofashion z serii Color Club. Nie żebym była jakąś lakieromaniaczką, no nie. Po prostu jestem typową sroką i jak coś mi w oko wpadnie to mam chęć przetestować jak najszybciej.

Aż się chce je testować! Trafił mi się pakiet Girl About Town, a w nim przepiękne kolorki oraz utwardzacz Speedy Top Coat. Każda flaszeczka to 15 ml dobroci, czyli całkiem sporo. Akurat teraz mamy promocję i lakiery można kupić na podlinkowanej stronie za 11,90. Uważam, że cena jak najbardziej przyjemna.
Zacznijmy od Pana Wysuszacza. Geniusz! Dodaje blasku, utwardza, świetnie zabezpiecza i co najważniejsze wysusza ekspresem. Bez jaj! Poprzednie wysuszacze jakie miałam, przyspieszały, bo przyspieszały- ten natomiast daje czadu. Może nie 60 sekund, nie oszukujmy się 😉 Ale po 5 minutach paznokcie są już na tyle suche, że można wykonywać proste czynności. Po około 15-20 minutach świeży lakier zamienia się w totalną skałę! Zero odgnieceń przez poduszkę, jeansy czy inne badziewie. Na pewno kiedy mi się skończy- kupię go. Nie ma bata. Dla mnie rewelka  i podjar jak po przebiegnięciu maratonu na własnych nogach. Nie, nie biegam, za leniwa jestem, ale tak to sobie wyobrażam- euforia 😉
A teraz kolorowanka. Przetestowałam do tej pory trzy lakiery z paczuszki, żeby nie być gołosłowną, mieć rozeznanie i coś do powiedzenia. Cechą wspólną lakierów, prócz genialnych i nasyconych kolorów jest ich świetna trwałość. Tydzień bity można paradować z wybranym lakierem na paznokciach, bez widocznych uszkodzeń. Owszem po kilku dniach końcówki troszkę się wytrą, ale zawsze można to poprawić lub też nie 😉 Nie rzuca się to mimo wszystko w oczy. Lakiery nie odpryskują, świetnie się nakładają, pędzelek zgrabny jak dupa Dody. A żeby było weselej to w ogóle nie capią, powiem więcej- niektóre z nich pachną jakimś czymś- cytryną, pomarańczą hmmm ciężko powiedzieć, ale ładnie 😉
Na pierwszy ogień poszedł szaraczek i kolor skradł mi serce (Niemąż też chwalił ).
A na imię miałaś właśnie Beataaaaa…A nie, nie ta piosenka 😉 Lakier ma na imię Silver Lake- ładnie. Ale ja nazwę go Siwy Orgazm, w końcu blog jest polski, ja jestem Polką i myślę po polsku i takie tam jak na Oskarach 😉
Bardzo podoba mi się ten kolor, choć moim aparatkiem ciężko go uchwycić, no i jeszcze ten brak słońca…achh oby do lata 😉
Cudny, prawda?
Następny lakier, który padł mi do stóp, a właściwie do paznokci- to ten pastelowy lilaczek.
Wicker Park, jakoś też mi się jego imię inaczej kojarzy, więc u mnie będzie nosił imię Majowo- Lilakowa Ekstaza. Uwielbiam maj, kwitnące bzy i odcień tego lakieru.
Piękny, głęboki i nasycony kolor z pastelową nutką. Aż chce się już ciepła, słoneczka i tego wszystkiego co tak bardzo lubimy. Kolor zdecydowanie polepszający nastrój 🙂
Trzecim lakierem, który ujął me serce niczym ksiądz na białym kocie, czy tam książę na rumaku izabelowatym to mój sylwestrowy hit.
Williamsburg jego imię, a dla mnie to Toń Gwieździstego Nieba. Było mi strasznie trudno uchwycić jego niezwykłość. Głęboki granat z zanurzonymi, mieniącymi drobinkami. Drobinki troszkę jaśniejsze niż lakier, dają trójwymiarowy wygląd. Ciężko sfotografować, ciężko opisać, ale jest piękny.
Rozpisałam się dzisiaj i nazachwalałam, ale te lakiery są tego warte. Zdecydowanie. Nie mam im nic do zarzucenia i już mam chytry plan- chytrzejszejszy niż ten baby z Radomia- dokupię jeszcze jakieś do kompletu hihi 😀
W tym miejscu powinna być magiczna formułka, że fakt iż lakiery dostałam, nie wpłynął na moją recenzję. Myślę jednak, że to bez sensu, bo gdyby lakiery były do dupy- to napisałabym, że są do dupy bez ceregieli 😀 U mnie to tylko rzetelne recenzje, nie ma bata.
Wiecie co jeszcze Wam powiem… niektóre kolorki z paczki mi się powtarzają, dlatego jak podniosę dupę spod lapka, to zrobię jakieś rozdanie na fejsie żebyście też mogli poznać lakiery, które skradły mi serce 🙂
Tyle.
The End.

 

Kakaowe oko na romantycznej randce :D

By | Bjuti Pudi | 47 komentarzy

No Siema 🙂
Nie było mnie, to mnie nie było- na wuj drążyć temat hehe 😀
Z okazji nowego roku zaczniemy od naocznych spaw.

My Secret, Natural Beauty, Romantic Date.

Jakiś czas temu, u kogoś, gdzieś zobaczyłam wersję Nude coś tam. Wpadła mi w oko, ale nim dolazłam do Natury to już ich nie było. W sumie dobrze, bo trafiłam na wersję romantyczną. Kto te nazwy wymyśla? Romantyczna randka? Czekam na paletę Chyża Stypa, albo Spolegliwa Konkubina- oczywiście po angielsku, żeby nikt się nie połapał 😀

No, w każdym bądź razie kupiłam tę randkę, chociaż na randkę nie szłam. Mam nadzieję, że przez to nie pójdę do piekła.

Jak widać, albo i nie widać, paletka to czterokolorowa lampucera. Chciałam przykozaczyć i zrobiłam mozaikę- ale coś tam widać. A jak ktoś nie widzi, znaczy, że jak mrugał zapomniał powieki otworzyć po zamknięciu. Trochę mi się już moja paleta umorusała, ale jak się używa to się morusa- proste.

Ciemny brąz, jasny brąz, takie coś brzoskwiniowe i ni to białe ni to brudne- to kolorki wewnątrz. Przyznaję używam często i wszystkiego. Odcienie cieni dobrane jak w dupę strzelił- każdy się przydaje. Ciemnym brązem to i brwi czasami omiotę, taki jest hultaj uniwersalny. Bielikiem w kącikach można kombinować i pod brwiami. Nie jest to biel biała ino kolor jak zasikane majtki. Taki łamany beżo-brązo-bielik. Jasny brąz, ciemny czy brzoskwinia przeważnie hasa mi po powiece. Wszystkie hasają i trzeba przyznać, że jakościowo też są w pytkę.

Trzyma się toto jak ta lala. Nic się nie sypie, nic się nie zbija w załamaniach powiek. Matowe cudo. Cienie dobrze się mieszają, można cieniować i kombinować ile dusza zapragnie. Drogie też nie są maleństwa, bo jakoś tak ciut powyżej dyszki. Kolory wszystkie w użyciu. Perfekt!

Pokażę może jeszcze wytwór na mojej zakazanej gębie.

Pozwalam użyć fotki do straszenia niegrzecznych dzieciuchów. A żeby jeszcze postraszyć- wrzucę ślepia z bliska.
Ciężko mi zrobić pikniejsze fotki maluśką cyfróweczką, ale wkrótce dokupię sprzętu, żeby Was nie katować 😉 Światło też tak jakby chujowe, ale co ja zrobię, że słońca nie było z miesiąc 😛
Mimo, że fotki może nie najlepszej jakości, chciałabym podkreślić, że cienie mają jakość wysoką.
Jeśli kogoś interesi, to na pysku mam podkład Kobo KLIK, puder taki co lubię i nie wiem jakim cudem jeszcze go nie recenzowałam- to kiedyś nastąpi, tusz z Ewelinki (też opiszę, bo jest mega), cienie- to wiadomo, eyeliner- KLIK , przy załamaniu powieki małe muśnięcie brokatowym cieniem KLIK. Chyba tylo. Reszta to tylko moja nienaganna uroda i urok osobisty.
Paletkę polecam i oceniam na piąteczkę. W bonusie moje kakaowe oko ha!