Właśnie dzisiaj wykończyłam balsam. Mam mieszane uczucia, ale posłuchajcie dziatki…
Ziaja. Znowu. Chyba mam do nich sentyment. Ziajaowe kosmetyki nie są może jakieś super hiper, ale w większości przypadków są to produkty dobre i nie drogie.
Tego maZiaja kupiłam w Esessanie za jakieś pięć złotych ( cena na do widzenia ). Normalnie jest pewnie kilka złotych wyższa. Z tego co się orientuję, teraz zmienili opakowanie na białe, ale chyba tylko butelka uległa zmianie- zawartość ta sama. Choć pewności nie mam- komu się nudzi, może sprawdzić.
Zgniło-zielona butelka ma w sobie dosyć sporo balsamu-300 mililitrów. Wydajny huncwot.
Pachnie oliwką. Zapach jest ładny- dla tych, którzy ten zapach lubią. Jak ktoś nie lubi to mu będzie capić, logiczne, nie?
Na flaszce jest napisane, że balsam jest odpowiedni dla osób ze skórą suchą i normalną. Moja skóra jest normalna, bo niby jaka ma być, popierdolona? Według mnie dla suchoskórych balsam się sprawdzi, a Ci z normalną powierzchnią to już w ogóle nie powinni narzekać.
Maź jest średnio gęsta. Jak widać na powyższym zdjęciu- lekko spływa przy dużej ilości. Ale niech Was to nie zwiedzie! Urwipołeć jest niesamowicie treściwy, przy normalnej skórze- powiedziałabym, że aż zanadto. Na pierwszy rzut oka- raczej rzadki, ale przy balsamowaniu zwłok czuć jego zbitą, tłustą konsystencję. I tutaj jego wada wyłazi jak psie gówno po zimie. Ciężko go rozsmarować i wchłania tak szybko jak szybko sanki w po piachu jadą. No włazi w tę skórę i włazi i wleźć nie może, skóra ciągle tłusta i tłusta. Dla mnie to minus. Ale osoba, której skóra potrzebuje dobrego nawilżenia będzie szczęśliwa (chyba). Może moje ciało nie potrzebuje aż tyle dobroci i wolno absorbuje balsam.
Na tym minusy się kończą, czyli nie ma lipy. W miejscach gdzie moja powierzchnia jest bardziej sucha niż pozostałe partie (na przykład łokcie) działanie jest rewelacyjne. A jak już wlezie wszystko tam gdzie wleźć powinno- skóra jest pięknie nawilżona, delikatna i czuć, że dzieją się dobre rzeczy. Po depilacji, opalaniu, na podrażnioną czy suchą skórę- polecam.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.