SHARE WEEK 2018

Jak co roku o tej porze biorę udział w akcji SHARE WEEK. W tym wszystkim chodzi o to, żeby polecić 3 ulubione miejsca w sieci. Nienawidzę polecania, bo potem mi się wydaje, że kogoś pominęłam i będzie mu przykro. Ale z drugiej strony lubię robić dobrze, to zrobię chociaż tym trzem osobom, bo może kiedyś chlebem ze smalcem poczęstują jak mi się fejm skończy? Póki co nawet mnie jedna osoba poleciła. Jak ktoś jeszcze chce, to spoko, jak nie, to spoko. Także tak. Lecimy z koksem.

 

 

https://www.kociadupa.pl/
Blog Andrzeja. W każdej historii musi być jakiś Andrzej, inaczej się nie liczy. Andrzej mieszka ulicę ode mnie. Znam Andrzeja. Andrzej zaczynał od bloga https://www.powerpumpingdad.pl/ ale polecam ten nowy, niech się chłopak rozwija z nowościami. Zależy mi na jego fejmie jak cholera, bo Andrzej to sąsiad i jakby się wyfejmował to miałabym z kim jeździć na te wszystkie blogerskie konferencje. Nie, żebym coś od niego chciała wymusić, ale tak. Pomijając moje profity ze zrobienia z niego gwiazdora, no to chłopak fajnie pisze. Warto zerknąć na jego blogaski i poluzować portki.
https://www.curlymadeleine.pl/
Blog Magdy. Magdę poznałam nad morzem, chociaż mignęła mi i w Warszawie. Magda ma fajne włosy. Takie jakby sprężynki z długopisu. Nie znam się na lokach, ale ona zna się doskonale. Jestem pewna, że jej praprapradziadek był z Brazylii, ale ona mi wmawia, że prędzej był z Wehrmachtu. No co zrobić, jak nie mam racji, to przynajmniej jest pewność, że Magda dobrze strzela. Póki co zastrzelić może niejednego swoją wiedzą na temat kędziorków.
https://makijazowyswiatsylvii.blogspot.com/
Blog Sylwii. Sylwię też znam. Z Sylwią robimy sobie co roku zdjęcie na rogu stołu. Taka tradycja. Z Sylwią spędziłam kiedyś noc, a pod koniec kwietnia spędzę z nią dwie noce. Aż mnie cycki swędzą z radości. Sylwia pisze o kosmetykach, ale jej supermocą jest wytrwałość. Sylwia schudła 50 kilogramów. Podobno to dlatego, że wyjadam jej jedzenie. Dementuję plotki. Sylwia jest po prostu zajebista. Za to polecenie Sylwia będzie mi oddawać jedzenie przez cały kwiecień.
Tyle. Więcej polecić nie mogę. Takie zasady. Poza tym osoby, które poleciłam obiecały mnie karmić, a ja jeść lubię. Jeśli ktoś będzie polecał mnie, to mogę zaoferować czekoladę, bo tego nie jem, to jak dostanę- puszczę dalej. Żartuję. Mnie mało kto poleca. Prędzej TVN zadzwoni niż znajdę się w jakimś rankingu?
A Wy jakie macie typy? Bierzecie udział w Share Week? Mile widziane linki do Waszych polecajek.